Administrator
Imię postaci: BloodyMary
Rasa: Człowiek
Profesja: Łowca
Płeć: Kobieta
Wygląd: Wysoka, szczupła dziewczyna o bladej cerze, mająca płomienno rude, sięgające za ramiona włosy i trawiasto zielone oczy.
Świat: Elendor
Plecak 50m:
| 5 złota |
Używane:
| Strój: wieśniak | Łuk | Strzały x 2 |
Umiejętności:
Aktualne misje:
\
brak
/
Charakter:
Neutralny
Zaczynasz:
Przed Karczmą w mieście Elendor. Drzwi od karczmy są otwarte a przed nimi stoi jakiś człowiek z woreczkiem w ręku i podobnym ubraniu do ciebie.
Offline
Gracz
Kieruję się w stronę otwartych drzwi i omijam stojącego w nich człowieka.
Offline
Administrator
Widzisz wiele zabitych ludzi, i wiele krwi w około ich. Karczma jest prawie pusta, siedzi w niej 5 ludzi i jeden ork. Barman mówi:
-Chcesz się czegoś napić?-
Offline
Gracz
Nie zwracam uwagi na zwłoki za to rzucam przelotne spojrzenie na piątke ludzi siedzących w karczmie. Odwracam wzrok zerkając na barmana a ponieważ nie odczuwam pragnienia mówię : - Dziękuję, nie chce nic do picia.
Offline
Administrator
Zaczął się zbierać się silny wiatr. Barman wyprasza wszystkich z karczmy by ją zamknąć. Wypchał cię. Zaczęła się burza.
Offline
Gracz
Zaciskam mocniej rękę na kiju i idę przez miasto w poszukiwaniu schronienia.
Offline
Administrator
Wszystkie domy są pozamykane lecz widzisz jedną opuszczoną chatę, innego schronienia nie ma.
Offline
Gracz
Postanawiam schornić się w niej i ruszam w jej kierunku. Na wszelki wypadek wchodząc kij trzymam uniesiony.
Offline
Administrator
Chata wygląda na spokojną lecz szumy unoszą się z strychu i miga fioletowe światło. Nagle do chaty wbiega przyzwoicie ubrany łowca. Mówi: -Nie radził bym ci tam wchodzić lecz jeśli chcesz więcej przygód możesz, lecz lepiej jak sprzedam Ci mój jedyny łuk. Za jedyne 10 a w mieście kosztuje około 200 .
Offline
Gracz
- Spojnie...Nie boję się. A jeśli chodzi o łuk, chętnię go kupię. - mówię po czym płacę mu należną kwotę i przyjmuje broń.
Offline
Administrator
Facet uciekł i wyrzucił w domy szczały.
Offline
Gracz
Zbieram strzały które upuścił w domu.
Offline
Administrator
Nagle za tobą roznosi się dźwięk tupotu kości.
Offline
Gracz
Odwracam się szybko w między czasie zakładając strzałę na łuk i naciągając go. Mięrzę do....
Offline
Administrator
...kościotrupa z mieczem w ręku i tarczą na plecach w pełnym uzbrojeniu. Zamiast serca ma kamień świecący się na fioletowo.
Offline
Gracz
Nie opuszczając łuku pytam:
- Kim jesteś i czego chcesz?
Offline
Administrator
Otworzył buzie i fioletowy dym wyłonił się mu z ust. Słychać było tylko oddech. Gdy dym zasłonił cały pokój, kościotrup walną się mieczem z kości w ramie i nagle usłyszałaś kroki.
Offline
Gracz
Uderzył mocno i z zaskoczenia więc zachwiałam się i upadłam. Ręką cały czas mocno ściskałam łuk. Obróciłam delikanie głowę w kierunku nadchodzących kroków.
Offline
Administrator
Nic nie widzisz, budzisz się w karczmie z stojącym nad Tobą Karczmarzem.
Offline
Gracz
Rozglądam się po czym podnosząc się pytam:
- Co się stało? Z kąd się tu wziełam?
Offline